Kickstarter to w sumie forma samoobdarowywania. Opłacasz coś rok wstecz i potem zapominasz aż do momentu, gdy kurier przywiezie wielką paczkę wypchaną po brzegi dobrociami. Tak było w przypadku KSów od Alleycat Games, które z wiadomych powodów geopolityczno-pandemicznych, opóźniły się w czasie. Na pierwszy ogień poszło najmniejsze pudełko - Dice Hospital ER: Emergency Roll -... Czytaj dalej →
Criss Cross
Przy dwójce dzieci niestety czasu na rozłożenie jakiejś większej gry praktycznie nie ma. W poszukiwaniu czegoś mniejszego do rozegrania na szybko, trafiliśmy na Criss Cross od Egmont. Nie ma co ukrywać, imię autora umieszczone na froncie było głównym powodem wyboru tej gry spośród innych. Reiner Knizia, człowiek fabryka, produkujący jedną grę za drugą i jak... Czytaj dalej →
Ewolucja (Egmont)
W dobie pandemii, gdy spotkania przy planszówkach stały się cięższe do zorganizowania, zwróciliśmy się się ku mediom cyfrowym. Zaczął się przegląd tego, co oferowane jest w sklepie z aplikacjami. Sporo gier przeszło transformację na medium cyfrowe, a liczba cały czas rośnie. Po rozegraniu kilku innych, w końcu skusiłem się na zainstalowanie Ewolucji, którą w papierowym... Czytaj dalej →
Die Markt von Alturien
Gustavo Łasica siedział w tawernie przy oknie, dopijając resztki wygazowanego piwa. Widok z okna wychodził idealnie na market. Miejsce, które wybrał nie było przypadkowe, widział z niego sporą część obiektu oraz pieniędzy przechodzących z rąk do rąk. Łypiąc co jakiś czas na ręce handlarzy przeliczał wpływy, aż do momentu, gdy uznał ich poziom za odpowiedni.... Czytaj dalej →
The Mysterious Forest
Zostając w temacie Siemoni, Natknęliśmy się tam na ciekawe pudełko, kojarzące się raczej z indie-rpgiem platformowym. Bajkowe grafiki, chłopiec z drewnianym mieczem i magiczną przyboczną rogatą wiewiórką, ot co zobaczyć można na froncie. Jedyne co wskazywało na to, że to gra, to logo IELLO. Uniesienie pokrywy tylko zwiększyło ciekawość. Jak to mówią, im dalej w... Czytaj dalej →
Doodle City
Czas na drugi tytuł z pakietu trzech wylicytowanych - Doodle City od Aporta Games. Była to gra, o której Trzewiczek coś powiedział, nawet zagrał i nie zbluzgał, więc nie może być złe... Prawda? Plan Miasta Doodle City to niewielka gra składająca się z, oprócz pudełka, bloczku kartek-plansz, 8 kostek i instrukcji. Plansze to kwadrat 5x5... Czytaj dalej →
Senji
W pewnym momencie kolekcja gier rozrasta się tak, że nie da się wszystkiego spamiętać. Normalne więc jest, że te gry, w które nie ma szans zagrać bo nie pasują do towarzystwa / są zbyt złożone, by wytłumaczyć zasady w 10 minut / * trafiają na głębsze miejsca regałów. Czasem przeglądamy te bardziej zakurzone półki w... Czytaj dalej →
VuDu
Są takie momenty, że aż chciałoby się poznać tajniki czarnej magii. Zdarza się, że chciało by się zbyt mocno gestykulującemu koledze, który prawie podbił przy tym oko, przyszpilić przynajmniej jedną rękę do stołu. Innym razem przydałoby się, żeby gaduła zamilkła. Ktoś przy stole jest denerwujący? Niech zejdzie pod stół, wystarczy tylko odpowiednia klątwa. Powstaje pytanie, jak... Czytaj dalej →
Quartz
Coś na stole lekko zalśniło, kłując Martę w oko. Zaciekawiona kobieta podeszła i zgarnęła znad znaleziska inne tytuły. Jej dłonie trzymały coś, czego wcześniej nie widziała - pudełko pokryte nieznanymi runami i pismem w obcym języku. Okładka lśniła odbitym słońcem, a wzrok postaci na niej uwiecznionej zdawał się mówić "Zajrzyj we mnie, jeśli masz odwagę!"... Czytaj dalej →
Najnowsze komentarze