Blueprints

Spora część gier w naszej kolekcji pochodzi z Pionkowych licytacji i giełdy gier. Pośród nich znajdują się lepsze i gorsze tytuły. Jednym z tytułów nabytych tą drogą jest Blueprints wydawnictwa ZMAN, który w Polsce ukazał się za pośrednictwem wydawnictwa CUBE. Skuszeni bardzo dobrym stanem egzemplarza i gigantyczną różnicą w stosunku do nowego, wzięliśmy tytuł do domu. Była to dobra decyzja, czy gra stanie się kolejną cegiełką w ścianie gier zagranych tylko raz?

Podaj kostkę!

Gra, jak na małe pudełko, ma bardzo bogatą zawartość, na którą składają się:

• 32 kości.
• Worek na kości
• 4 zasłonki.
• 4 znaczniki punktacji
• Plansza punktacji.
• 24 karty projektów.
• 9 kart trofeów.
• 12 kart nagród.
• Instrukcja.

Lwią część gry stanowią kostki. Występują w 4 kolorach, po 8 na kolor. Są dość duże,większe niż normalnie spotykane w grach.  Do ich przetrzymywania służy dobrze wykonany niebieski worek materiałowy zamykany sznurkiem.

Zasłonki chronią konstrukcję gracza przed oczami innych. Ich wysokość spokojnie zakryje nawet największą możliwą konstrukcję. W stronę gracza zasłonka informuje o sposobie punktacji każdego koloru kości.

O planszy punktacji nie da się zbyt wiele powiedzieć. Ot, tektura z dwoma polami wymaganych materiałów i klasycznym torem punktacji 1-50. Znaczniki punktacji też nie są wymyślne, takie standardowe pastylki w 4 kolorach.

Karty trofeów i nagród każdego modelu występują w 3 sztukach – po jednej na turę gry. Ich awersy są bardzo łatwe do rozróżnienia i tłumaczą graficznie warunek ich zdobycia. Wszystko jest spójne graficznie. Nie jest piękne, ale praktyczne. Jak schematy.

Tak samo jak trofea i nagrody, karty projektów są proste i czytelne. Od razu widać co trzeba zbudować. Na wszelki wypadek jednak, na karcie znajduje się także rzut izometryczny skończonego budynku.

Instrukcja nie jest długa. Bardzo miłym ukłonem w stronę graczy są przykłady opisujące każdą możliwą fazę rozgrywki. Miłym ukłonem od CUBE w stronę graczy jest dostępna do ściągnięcia polska wersja instrukcji [link].

Another dice in the wall

Blueprints to gra logiczna dla 2 do 4 graczy składająca się z 3 rund.

Przygotowując grę należy rozłożyć wszystkie nagrody na osobnych stosach oraz tyle stosów nagród ilu jest graczy minus 1. Każdy z graczy zabiera jedną zasłonkę oraz kładzie swój żeton na planszy punktacji.

Na początku rundy należy z worka wylosować dwie różne kostki, które należy położyć na torze punktacji, w okienkach pożądanych materiałów. Na stole należy rozłożyć, odpowiednią dla liczby graczy,liczbę kości. Każdy z graczy otrzymuje losową kartę projektu. Runę zaczyna gracz, który w poprzedniej rundzie miał najmniej punktów na torze.

Tura gracza składa się z 2 (lub 3 w przypadku gry dwuosobowej) czynności:

• Dobrania kostki do budowy – gracz wybiera kostkę ze stołu i kładzie na swojej karcie projektu. Kostkę wolno ułożyć na pustym polu z numerem lub na innej kości, o ile wartość dokładanej kostki jest mniejsza lub równa zakrywanej.
• Odrzucenia jednej kości (tylko przy grze dwuosobowej).
• Dobrania kości do zestawu na stole w ciemno z worka (dwóch przy grze dwuosobowej).

Każdy z graczy wykonuje turę po 6 razy. Następnie gracze podliczają punkty za swoje budynki:

• 6 punktów, jeśli budynek odpowiada planowi (wcale nie musi!).
• W zależności od rodzaju kostki:
  • Pomarańczowe – 2 punkty za ka każdą kostkę, z którą styka się pomarańczowa kostka.
  • Zielone – w zależności od ilości wbudowanych kości, 2, 5, 10, 15, 20 lub 30 punktów.
  • Czarne – w zależności od wysokości (poziomu), na której znajduje się kostka, 2, 3, 5 lub 8 punktów.
  • Przezroczyste – wartość ścianki skierowanej ku górze.

W razie remisu decyduje liczba użytych materiałów pożądanych, najpierw pierwszego, potem drugiego. Osoby z najwyższą liczbą punktów zdobywają trofea w kolejności złote, srebrne, brązowe. Następnie gracze sprawdzają czy ktoś spełnił warunek otrzymania nagrody. Jeśli więcej niż 1 gracz spełnia warunek, znów decyduje liczba użytych materiałów pożądanych. Po rozpatrzeniu wszystkich trofeów i nagród, tor punktacji jest resetowany, wszystkie kości wracają do worka, każdy gracz dostaje nowy projekt i rozpoczyna się kolejna runda.

Gra kończy się po 3 rundach. Wygrywa ta osoba, która na kartach nagród i trofeów zebrała najwięcej punktów. W przypadku remisu wygrywa ten, kto ma więcej nagród.

Życie na 6 kubikach

Blueprints to naprawdę przyjemna, a zarazem wymagająca gra logiczna z drobnym elementem strategicznym. Gra zmusza do przeliczania kości, które biorą inni, by wiedzieć jakie ma się jeszcze szanse na dany kolor lub wartość. Może także okazać się, że realizacja projektu da nam mniej punktów niż jego zignorowanie i celowanie w kombinacje z nagród. Gra świetnie sprawiła się zarówno w gronie 2 osobowym jak i większym. Rozgrywka została świetnie wyskalowana przy rozgrywce dwuosobowej poprzez prosty ruch odrzucania kości, który symuluje większą rotację kości przy większej liczbie osób przy stole.

Pojedyncza partia mieści się w 30 minutach, a w bardziej ogarniętym gronie graczy nawet 10-15 minut. Pozwala to grze być zarówno czekadełkiem, jak i pełnoprawnym tytułem na wieczorek przy planszach.

Wykonanie nie zostawia żadnych zastrzeżeń. Karty są czytelne nawet bez instrukcji. Wszystko jest wymiarowe i mieści się w standardowe koszulki. Kostki to też porządne bryły a nie miniaturki typu 12mm dorzucane na odczepnego w wielu grach.

W sumie ciężko w grze doszukać się jakichś negatywnych stron. Nie żeby była to gra wybitna, chodzi tu o raczej o prostotę zasad. Jako gra logiczna, Blueprints ma reguły policzalne na placach i trudno doszukiwać się dziury w całym. Jedynym negatywnym czynnikiem jest cena – 120 złoty za polskie wydanie, gdzie angielskie nowe egzemplarze chodzą poniżej 100. Niestety, treściwa gra w małym pudełku za więcej niż 100 złoty zazwyczaj przegra z dużym pudełkiem pełnym barachła w tej samej cenie.

Posumowanie

Nasza ocena w skali BGG: 8/10

Plusy:

• Przyjemna gra logiczna.
• Porządne kości.
• Dobrze wyskalowana rozgrywka dla każdej liczy graczy.
• Pudełko pełne po brzegi.

Minusy:

• Cena.

Blueprints to jedna z tych gier, których nam szkoda. Jest to kolejny słabo wypromowany tytuł, który przegrał z bardziej medialnym chłamem wydanym w większym pudełku w tej samej lub niższej cenie. Jeśli gdzieś ujrzycie ten tytuł za rozsądną cenę (<=70 złoty), bierzcie śmiało. Nie będzie to miażdżyciel wieczoru na miarę Blood Rage’a, ale świetny przerywnik od gier z almanachem zamiast instrukcji, ale nadal zmuszający przyjemnie do myślenia.