Doctor Panic

Gry o tematyce medycznej na rynku polskim to nadal sfera niszowa. Odsiewając wszelkiego rodzaju quizówki i chińczykopodobne twory, zostają Pandemia i Cardio Alarm. Jedna stała się legendą, druga kontrowersyjnym dominem w celu wsparcia Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im.prof. Zbigniewa Religi. Z tego powodu gra, o której mowa w tytule, przykuła naszą uwagę w wyprzedażowych kategoriach Rebel.pl. Przecena o 110 złoty wywołała w nas mieszane uczucia – taka przecena może oznaczać, że gra to gniot. Z drugiej strony jednak, te 40 złotych to nie majątek i można zaryzykować. Na plus przemawia także wydawca. Repos Production wszak dało nam 7 Cudów Świata, Ghost Stories i Maskaradę. Czy i tym razem logo wydawcy na pudełku będzie znakiem jakości?

Stan apteczki oddziałowej

Doctor Panic składa się z:

• Instrukcję.
• Skrót zasad.
• 9 dwustronnych pigułek wraz z planszą-pudełkiem.
• 2 kafle strzykawki wraz z 15 kartami dawek leków.
• Serce (poduszka pierdziuszka).
• Plansza szycia wraz z igłą i nitką.
• Plansza ciała pacjenta i 18 kart elektrod.
• Dwustronna plansza dawkowania leków.
• 10 kart ładunku defibrylacji.
• 25 kart telefonu/siły ładunku +1karta pusta.
• Kafel-lupa.
• 4 pary szczypiec.
• 2 kafle tomografu.
• 8 kart pacjentów.
• 24 karty instrumentów.
• Karty badań:
  • 18 kart badań z użyciem instrumentów.
  • 8 kart zastrzyków.
  • 10 kart prześwietlenia.
  • 10 kart obdukcja.
  • 10 recept.
  • 10 kart szycia.
  • 10 kart rozłożenia elektrod.
  • 8 kart badania tomograficznego.
• 9 czepków medycznych jednorazowych.

Karty występują w trzech rozmiarach – 56x87mm, 44x67mm oraz 80x120mm. Wszystko to wymiary standardowych koszulek – standard american, mini euro i medusa. Przy tej grze, gdzie karty latają wszędzie i pomiędzy wszystkimi, zakoszulkowanie będzie podstawą.

Tekturowe elementy wyglądają na wytrzymałe i powinny długo posłużyć. W dotyku lekko teksturowane w coś na wzór rip-stop, by nie ślizgały się w ręku. Jedyny element budzący obawy to lupa. W trakcie gorącej rozgrywki może łatwo zostać wygięta lub nawet złamana. Być może warto za zaoszczędzone pieniądze dokupić w chińczyku plastikową lupę. Do tego mamy także plastikowe szczypce i poduszkę pierdziuszkę do prowadzenia masażu serca. Jednorazowe czepki służą jako fluff – pozwalają wczuć się graczom w pracowników SORu.

Brakującym elementem do całości gry jest aplikacja. Można ją znaleźć na google play i appstore, QR kod do jej pobrania jest dostępny w instrukcji. Jest też dostępna alternatywa – ścieżki mp3 do ściągnięcia ze strony [link].

Plansze mają duże i czytelne z każdej strony grafiki i dane. Dobrze pomyślane, w końcu wszyscy wokół stołu będą musieli dobrze widzieć co jest czym. Instrukcja tłumaczy wszystkie zasady prostym językiem i mnogimi przykładami. jedyny jej problem to jakość druku. Same grafiki i tekst są dobre, ale po przetarciu palcem czarny tusz się rozmazuje. Lepiej traktować ją delikatnie. Reszta elementów nie ma tego problemu. Może to wina gorszej partii papieru? Miłym ukłonem w stronę graczy jest także skrót zasad, dzięki któremu szybko można przypomnieć sobie zasady i wytłumaczyć je innym graczom.

Ładuj do 250!

Doctor Panic to kooperacyjna gra drużynowa dla 2-9 graczy (max. 4 drużyny). Drużyna może składać się maksymalnie z 3 osób. Grę należy rozłożyć tak, by każdy miał swobodny (jak tylko się da) dostęp do elementów. Każda drużyna wybiera pierwszego szefa zespołu. Wszyscy gracze ubierają czepek.

W sposób dowolny należy wybrać pacjenta,którego będą badać zespoły. Z każdego z ośmiu stosów badań każdy zespół bierze po jednej karcie i tasuje je. Każdy szef zespołu wybiera pierwszą kartę z wylosowanych badań. W tym momencie należy uruchomić aplikację/ścieżkę dźwiękową. Gracze mają 12 minut na zrealizowanie wszystkich badań, inaczej pacjent umrze. Swoją drogą, czy pacjenci kogoś Wam nie przypominają?

Badaniami,które trzeba wykonać na pacjencie, są:

• Obdukcja  – Szef zespołu wymienia po kolei punkty, które za pomocą lupy, bez odrywania od ciała, musi wskazać druga osoba. W zespole trzyosobowym jeden z członków pokazuje punkty na ciele drugiego. W razie pomyłki lub oderwania lupy od ciała badanie trzeba powtórzyć.
• Recepta – Szef zespołu dyktuje jakiego koloru pigułka ma być podana o danej godzinie. Zespół musi ułożyć pigułki w odpowiednich okienkach planszy-pudełka. Pigułki mają różne kolory po obu stronach.
• Badania z użyciem instrumentów – zespół musi przekazać w odpowiedni sposób instrumentacja do rąk szefa:
  • Ręka – z ręki do ręki.
  • Szczypce – Gracze mogą dotykać karty tylko przy pomocy szczypiec.
  • Sterylnie – gracze muszą potrzeć kartę w dłoniach przed jej przekazaniem.
• Prześwietlenie – szef może tylko werbalnie przekazać jaką pozycję musi przyjąć reszta zespołu. Gdy pozycja zostanie osiągnięta, szef krzyczy „1, 2, 3,prześwietlenie!” i podaje zespołowi jak wygląda druga pozycja.
• Szycie – szef mówi w jakiej kolejności i z której strony należy zszyć rany pacjenta. Plansze trzyma szef. Igłę zespół może prowadzić tylko za pomocą szczypiec.
• Tomografia – Z kafli tomografu należy ułożyć domek i pod nim przeprowadzić kartę pacjenta z ręki do ręki lub ze szczypiec do szczypiec. Jeśli domek upadnie podczas badania, należy je powtórzyć
• Elektrody – szef zespołu dyktuje po kolei jak zespół ma rozłożyć elektrody na ciele pacjenta.
• Zastrzyk – Zespół musi podać pacjentowi dawkę w leków w formie zastrzyku w zależności od jego wzrostu, wagi lub grupy krwi (wskazuje karta badania). Gdy strzykawka zostanie skompletowana, należy jednym ruchem zsunąć karty krzycząc „1, 2, 3, zastrzyk!”

Jeśli elementy potrzebne do danego badania są zajęte, należy wziąć kolejną kartę badania i wtasować poprzednią w pozostałe do przeprowadzenia. Po wykonaniu badania kolejny gracz w drużynie staje się szefem. Jeśli któryś z zespołów skończy wszystkie swoje badania, może przejąć część badań jeszcze nieprzeprowadzonych od innego zespołu.

W losowych momentach gry może dojść do dwóch rodzajów zdarzeń:

• Zatrzymanie akcji serca – gdy serce pacjenta się zatrzyma, wszystkie zespoły muszą przerywać badania i krzyknąć „Zatrzymanie akcji serca!”. Gracz najbliżej serca podejmuje się reanimacji, a reszta zaczyna układać z kart defibrylacji wskazany przez aplikację/kartę ładunek. Gdy wartość zostanie ustalona, wszyscy podnoszą ręce krzycząc „Czysto!”. Po tym wszyscy na raz uderzają rękoma o blat krzycząc „Strzał!”. Jeśli serce pacjenta zaskoczy, drużyny wracają do badań, jeśli nie, należy powtórzyć cały proces.
• Menadżer dzwoni – wszystkie zespoły muszą porzucić wykonywane badanie. Osoba najbliżej telefonu/kart czyta treść zadania. Dopiero po jego wykonaniu przez wszystkich graczy wolno wrócić do badań.

Jeśli wszystkie badania zostały przeprowadzone w ciągu 12 minut, pacjent zostaje ocalony i rozgrywka kończy się zwycięstwem zespołów. jeśli jednak po upływie czasu wciąż istnieją niewykonane badania… No cóż, następnym razem będzie lepiej.

Historia choroby

Doctor Panic to typowa imprezówka dla osób lubiącym absurdalny, momentami lekko zahaczający o czarny, humor. To, co wyróżnia grę wśród innych imprezówek, to zaangażowanie w pełni wszystkich graczy. Nie trzeba czekać na swój ruch, każdy cały czas coś robi. Bycie liderem w grupie rotuje z badania na badanie. Losowe zdarzenia powodują zamieszanie, które trzeba wspólnymi siłami szybko zażegnać.

Humorystyczna forma gry przywołuje coś z dziecka. Wspomnienia przywołują podwórkowe zabawy w SOR po wypadku samochodowym czy szpital polowy rodem z M*A*S*H. Oprócz wspomnień, wesołe grafiki oraz podejście do badań i zadań od menadżera z jajem powoduje najwięcej uśmiechów podczas gry.

Graliśmy sporym przedziale wiekowym, od 6-latka po 30-latków. Każdy bawił się przy grze równie dobrze, dla każdego było miejsce przy każdym zadaniu. 12 minut idealnie wpisuje się w czas, na jaki potrafi się skupić młody gracz. Skalowanie rozgrywki też wypadło zaskakująco dobrze. Zwłaszcza zaplusowała tu możliwość pomocy innym zespołom gdy. No i czepki. Tani dodatek, a cieszy każdego i buduje klimat.

Gra wywarła na nas bardzo pozytywne wrażenie i szkoda, że dopiero teraz ją odkryliśmy. Przyczyny tego dopatrujemy się w zaporowej cenie podstawowej, która wynosi 150 złoty. Cena niby podobna do 7 Cudów Świata i zawartość nawet może droższa w produkcji, ale nie oszukujmy się. 7CŚ to renoma, legenda, element stały świata gier niczym Dobble, Carcassone czy Catan. Doctor Panic przemknął jakoś bez echa, bez reklamy czy rozgłosu, by skończyć w koszyku wyprzedażowym Rebela za jedną trzecią swojej wartości początkowej.

Wymóg zewnętrznego urządzenia do gry to temat dość sporny do oceny. Wszak znane są każdemu dyskusje schodzące momentami do poziomu polskiej polityki nad wadami i zaletami gier zależnych od aplikacji na smartfon. My jesteśmy zdania, że dobrze opracowana aplikacja jest dobrym dodatkiem, a nie przeszkadzajką. Niestety aplikacja Doctor Panica cierpi na jeden ,ale bardzo poważny problem, krytyczny wręcz z punktu widzenia rozgrywki – brak wymuszenia ciągłej aktywności na systemie. Powoduje to, że gracze w momencie NZK* tracą cenne sekundy na odblokowanie telefonu. Przed grą zalecamy wyłączenie autoblokady ekranu w telefonie.

Trochę także kuleje balans zadań. Niektóre, jak recepta i elektrody, są wręcz prostackie przy innych, na przykład tomografii czy rentgenie. Trafienie zwłaszcza na tomografię przy użyciu szczypiec potrafi pożreć ze 2-3 minuty cennego czasu, a ciągłe wstrząsy stołu nie pomagają.

Nie jest to też gra na każda okazję. Nie wyobrażam sobie partii w knajpie. Już Jungle Speed powoduje niezły raban. Tutaj jest o wiele więcej elementów, których zgubienie w miejscu publicznym będzie bardzo łatwe i bolesne. Doctor Panic lepiej sprawdzi się na dedykowanej imprezie lub w domu, gdzie elementy i znajomych będzie można w spokoju zbierać z podłogi.

Wypis pacjenta

Nasza ocena w skali BGG: 7.25/10

Plusy:

• Dobrze się skaluje na każdą liczbę graczy.
• Presja czasu i elementy gry budujące klimat SORu.
• Humorystyczna oprawa dla każdego.

Minusy:

• Nierówny poziom zadań.
• Gra, na którą trzeba mieć nastrój i miejsce.
• Traktowana po macoszemu w porównaniu z innymi grami wydawcy.

Doctor Panic to w każdym calu imprezówka nakierowana na interakcje i współpracę. Krótki czas rozgrywki wpasowujący się w długość pojedynczego ciągłego skupienia u dzieci pozwala na pełną rozgrywkę z młodszymi graczami. Element współpracy i ćwiczenia zdolności manualnych tym bardziej przemawia za udziałem młodszych w grze. Gra swoje mankamenty, ale nie są to powody, by nie poświęcić grze chwili w dobrym towarzystwie. Kto wie, może gra rozbudzi w kimś dziecięce marzenie zostania lekarzem?

Kącik Promo

Do naszego egzemplarza otrzymaliśmy zestaw dodatkowych pacjentów. Widać, że gra pochodzi z tego samego wydawnictwa do 7 Cudów Świata. Jak inaczej wytłumaczyć kartę Antoniego Wondersa?

---

*NZK – Nagłe zatrzymanie krążenia.