Z nieba leje się żar. Nasze kroki kierują się do przybytku serwującego mrożone orzeźwienie. Niestety, z 8 dostępnych smaków zostały dwa, a po naszym zakupie ekspedientka oświadczyła pozostałym, ze lody się skończyły. "Jak w PRLu!", wyrwało się komuś. "Tylko kartek brakuje!". Po powrocie, przypominając sobie zasłyszane uwagi, otwarłem pudełko w opakowaniu wyglądającym niczym zastępcze, gdzie... Czytaj dalej →
Najnowsze komentarze