Okresowe spotkania partii zawsze budziły spore emocje. W środku budynku czekali już członkowie i sympatycy partii oczekujący przemówienie Prezesa. Ten niepozorny, chudy i szybko mówiący człowiek budził przed każdym respekt, a jego wystąpienia wywoływały falę entuzjazmu. Tak samo było tym razem. Podsumowanie zeszłego roku i plany na następne kwartały wprawiły wszystkich zgromadzonych w stan istnej euforii. Po entuzjastycznie przyjętym sprawozdaniu i planu partyjnego, ludzie siedli do stołów. Pomieszczenie nabrało nastroju. Do Marty i Michała dołączyli ich kompani – Wojciech i Marta. Zasiedli przy jednym z wolnych stołów, by zastanowić się co zrobić dalej z tak mile rozpoczętym dniem. Dyskusję przerwał im działacz partyjny w czerwonej koszuli. W ręku dzierżył talię podłużnych kart.
-Macie może ochotę poznać „NI∑T!”? To bardzo ciekawa gra przy 4 osobach….
***
Folwark Sowiecki
Choć NI∑T! nie jest świeżością, zapoznaliśmy się z grą dopiero podczas tegorocznego Portalconu. Tytuł został wydany pod logiem 2 Pionków. Jak wiadomo, 2 Pionki to specyficzne dziecko portalu skupione na tytułach bardziej skierowanych w stronę każuali i młodszych graczy. Nie jest to żaden przytyk, ale coś nam się nie zgadza. Z pudełka emanuje sowiecki klimat z nutką folwarku zwierzęcego, co sugeruje bardziej dojrzały tytuł. Pudełko jest porządnie wykonane, zamykane na magnes. W środku znajdziemy:
- Instrukcję.
- 5 Pocztówek!
- Planszę zasad rundy.
- 5 kart postaci.
- Karta bonusu.
- 60 kart do gry.
- 32 żetony.
Pocztówki przedstawiają 5 postaci, którymi da się grać. Nie mają zastosowania w grze, ale są bardzo przyjemnym dla oka dodatkiem. My swoje mamy zamiar zaramkować.
Talia kart składa się z czterech kolorów: czerwonej gwiazdy, zielonego młota, niebieskiej flagi i żółtego sierpa. Siła klasy robotniczej w tej grze wzrasta z każdą chwilą. Każdy kolor składa się z 15 kart o wartościach od 1 do 13. Gdzie zgubiły się dwie? – już chodzi Wam po głowach pytanie. Jedynka występuje tu w 3 kopiach. Uwarunkowane jest to zasadami, o których trochę później. Dodatkowo jest 5 kart z wizerunkami graczy oraz karta bonusu. Talia jest rozmiaru tarota francuskiego (112x61mm). Rozmiar ten w swojej koszulkowej ofercie posiada między innymi MayDay.
Żetonów jest po 6 dla każdego gracza plus 2 żetony neutralne. Żetony dla graczy mają z jednej strony wizerunek z karty gracza, a z drugiej złotą gwiazdkę. Żetony to standardowe tekturowe krążki. Przy pudełku zamykanym na magnes musem jest zapakowanie ich w woreczek strunowy. W przeciwnym razie szybko można spodziewać się dekompletarzu gry.
Plansza wykonana jest z grubej tektury. Widać już po co są żetony – głosowania nad zasadami rundy.
Karta do karty – będzie lewa
NI∑T! to gra drużynowa od 2 do 5 graczy. Każdy losowo wybiera sobie postać i przypisane do niej żetony. Losowo wybierany jest rozdający, który tasuje i rozdaje karty wszystkim graczom po równo. Po rozdaniu kart przychodzi czas na wyznaczenie zasad danej rundy.
Gracze po kolei, rozpoczynając od rozdającego, kładą po jednym żetonie na planszy. Każdy żeton odrzuca jakąś zasadę. Gdy wszystkie poza jednym polem w rzędzie będą zakryte, dana zasada zostaje ustalona. Zakrywanie trwa tak długo, aż wszystkie zasady zostaną ustalone. Ustala się w ten sposób:
- Pierwszego gracza.
- Ile kart odrzucają gracze przed rozpoczęciem fazy lew.
- Kolor atu (kolor nadrzędny wobec innych).
- Kolor super atu (jedynka super atu jest nadrzędna nad atu).
- Wartość lewy i zdobyczy (każdego zdobytego punktu).
Po ustaleniu zasad, pierwszy gracz wybiera sobie drużynę. Automatycznie, pozostali gracze stają się drużyną przeciwną. Po utworzeniu drużyn zaczyna się faza zbierania lew.
Każda tura zbierania lew składa się z następujących kroków:
- Pierwszy gracz wykłada kartę na stół.
- Kolejny gracz zgodnie z ruchem wskazówek zegara wykłada ze swojej ręki:
- Jeśli ma, musi wyłożyć kartę w tym samym kolorze.
- Jeśli nie, dokłada inną dowolną kartę.
Po tym jak wszyscy zagrają kartę, lewę zgarnia ten kto:
- Ten, kto zagrał najwyższą kartę w kolorze rundy, lub…
- Ten, kto zagrał najwyższą kartę atu, lub…
- Ten, kto zagrał najpóźniej super atu.
Gracz zgarniający lewę odkłada karty obok siebie jako jedną lewę, wyłuskując z nich na inną kupkę jedynki zagrane przez przeciwną drużynę. Każda jedynka to zdobycz.Gracz, który zgarnął lewę, zaczyna następną turę.
Gdy skończą się wszystkim karty, gracze podliczają posiadane przez drużynę lewy i zdobycze. Ich liczbę należy przemnożyć przez punkty z zasady. Każdy z graczy otrzymuje liczbę punktów zebranych przez jego drużynę. Karty należy zebrać i przekazać nowemu rozdającemu,którym jest gracz po lewej poprzedniego rozdającego. Gra kończy się po określonej liczbie rund w zależności o liczby graczy.
Jeśli gra nieparzysta liczba osób, jeden z członków mniejszej drużyny otrzymuje kartę bonusową. Podwaja ona liczbę punktów ze zdobytych lew i zdobyczy gracza.
Grę wygrywa ten, kto ma więcej punktów. W razie remisu gracze dzielą się zwycięstwem ku chwale mateczki Rosji.
без водки не разберёшь
NI∑T! to gra tak naprawdę łatwa, ale przyswojenie sobie tych kilku reguł zajęło kilka rozdań. Z kolejną rozgrywką jednak gra stawała się bardziej przejrzysta, a ruchy zaplanowane. Niby to tylko kilka kart na ręce, ale odpowiednie zagrywanie ich warunkuje cienką granicę miedzy zwycięstwem a porażką. Najciekawszą z możliwych zasad jest, że każda lewa i zdobycz są warte -2 punkty. Przy niej zaczyna się podrzucanie kukułczego jaja. Niestałość drużyn też urozmaica rozgrywkę. Cały czas trzeba zwracać uwagę na ‚znaki’ jakie dają różne osoby, te lepiej i gorzej znane, czy to poprzez blokadę danych zasad, czy sposobu zagrywania kart.
To, co jest minusem w tego typu grach, czyli losowość ręki, redukuje gra drużynowa i ustalanie zasad. Skoro mam na przykład dużo czerwonych kart, będę dążyć do czerwonego atu. Przy kilku rękach na drużynę o wiele trudniej o z góry przegraną fazę zbierania lew.
Przeciw Francuzom i karty stają w szeregu
Zasady i karty od początku z czymś się kojarzyły. Nagle olśnienie – tarot francuski! Rozmiar kart, zbieranie lew, zasady zagrywania, super atu (le petit)… Zdaje się, że Stefan Dorra dostosował dość złożone zasady tarota do dzisiejszego gracza i wyszło mu to bardzo dobrze. Gdzieś mamy zachomikowane karty do tarota francuskiego zz kolekcjonerki HoMM7. Karty są piękne, ale zasady strasznie spisane. Przy NI∑T! nie ma takiego problemu. Instrukcja jest jasna i klarowna. Kto wie, może dzięki NI∑T! znowu spróbujemy zrozumieć i rozegrać tarota?
Podsumowanie
Nasza ocena w skali BGG: 6,75/10
Plusy:
- Szybka
- Łatwa
- Przyjemna
- Zbalansowanie losowości rozdania
Minusy:
- W sumie żadne konkretne.
NI∑T! to szybka i przyjemna karcianka, która przypadnie do gustu zarówno każualom i doświadczonym graczom. Dobrze przemyślanym mechanizmem ustalania zasad i gry drużynowej równoważy się w niej losowość rozdania kart. Mimo wszystkich superlatyw, nadal jest to mała karcianka. Nie jest to tytuł wybitny, ale porządny. Jeśli gra wyląduje na stole, chętnie w nią zagramy.
***
Marta, Marta, Michał i Wojtek wciągnęli się w grę. Partyjny w czerwonej koszuli wiedział, że ich kupił. Nie to jednak było najważniejsze. W kącie sali, w cieniu stał Prezes i obserwował jak jego agenci zdobywają kolejne dusze. Wiedział doskonale, ze z każdą duszą jest coraz bliżej całkowitej dominacji. Cień uśmiechu zagościł na jego twarzy, a umysł jż ciężko pracował nad nową krową, którą uczci ten sukces.
A mógł przecież….
Skomentuj