Osadnicy z Catanu – gra kościana

Kości są nie tylko kawałkiem plastiku czy drewna decydującym o stopniu losowości w mechanice. Na kościach potrafią być zbudowane całe gry. Nie trzeba szukać daleko, jest Bang! kościany, Potwory w Tokio czy Story Cubes. Są to dobre gry. Wiele z dużych tytułów doczekało się także swoich mikrowersji – Catan karciany, Ticket to Ride, Przebiegłe Wielbłądy. Jedne lepsze, drugie gorsze. Pośród tego powstała także mikrowersja kościana hitu Klausa Teubera, Osadnicy z Catanu – gra kościana. W Polsce gra ukazała się za pośrednictwem wydawnictwa Galakta. Czy jedna takie małe pudełko może rywalizować ze swoim wielkim bratem?

Kości zostały rzucone

Pierwszą rzeczą widoczną po otwarciu pudełka jest instrukcja będąca kartką złożoną na trzy. Pod nią kryje się, jeśli wierzyć tyłowi pudełka, 60-kartkowy bloczek kartek-plansz. Pod nimi zaś… 6 kości i masa powietrza. Z zaskoczenia zajrzałem pod tekturową wypraskę, czy na pewno nie ma czegoś więcej. Gra, w której się pisze, nie ma nawet fabrycznie ołówka! Na szczęście zapasy z Ikei pozwoliły na uzupełnienie tego braku.

Instrukcja jest klarowna i zawiera ilustrowane przykłady. Każda kartka z bloczku jest dwustronna i z obu stron przedstawia wyspę gracza, tabelkę kosztową oraz tor punktacji. Dwustronności jest godna pochwały – wydłuża żywotność bloczku.

02

Kostki to plastikowe k6 z zasobami znanymi ze zwykłego Catanu – drewnem, cegłą, owcą zbożem, rudą i złotem (te akurat z dodatków). Złoto po kilku gracz zaczęło się ścierać z kości.

03

Rozumiem, że najpewniej gra trafiła do najmniejszego standardowego pudełka, ale bardziej adekwatne zdaje się opakowanie zagranicznej wersji deluxe, gdzie wszystko wchodzi do skórzanego kubka na kości.

Cast Away na czterech

W grze może brać udział od 1 do 4 osób. Celem gry jest zdobycie największej ilości punktów w 15 kolejkach gry. Każdy z graczy otrzymuje po kartce z własną wyspą. Tura gracz wygląda następująco:

  1. Rzut – gracz musi rzucić kośćmi, a potem ma jeszcze 2 przerzuty dowolnych kości. Na koniec rzutu każde dwa złota dają jeden dowolny surowiec
  2. Budowa – za uzyskane w korku 1 surowce gracz buduje to, na co go stać. Trzeba zachować ciągłość i kolejność budowania – nie można zbudować miasta lub osady, do której nie prowadzi jeszcze droga. Nie można zbudować osady o wartości 4 bez zbudowania wcześniej tej wartej 3. Wykupienie rycerza daje jednorazowy zasób do wykorzystania. Jeśli gracz nic nie wybuduje, dostaje 2 punkty ujemne.
  3. Przekaż kolejnemu graczowi kości (i ołówek, jeśli znaleźliście tylko jeden).

Każdy sobie rzepkę skrobie

Tak, to wszystkie zasady. Zero handlu. Zero blokowania. Mamy do czynienia z jednoosobową grą, w którą według pudełka mogą grać 4 osoby na raz. Rodzi się pytanie – jaki jest sens grać w kilka osób, skoro w żaden sposób nie wchodzi się w interakcję? Każdy gra sobie na własnym skrawku papieru. Jeśli chodzi o losowość, to jest ona tu wszystkim. Można próbować tworzyć taktyki opierające się o kolejności budowania, a i tak zawsze zabraknie surowców na kościach. Przykładowy finalny wynik rzutu zaprezentowany poniżej:05

Jedynym ratunkiem przed takimi sytuacjami jest szybka inwestycja w rycerzy, którzy uratują gracza przed ujemnymi punktami. Plusem jest to, ze rozgrywka nie jest długa. Trwa ok. 15-20 minut.

Dodatek ratuje dzień!

Grę ratuje darmowe rozszerzenie (dostępne tu), które wprowadza do gry najdłuższą drogę i najwyższą władzę rycerską jako namiastkę interakcji(kto pierwszy, ten lepszy) oraz grę na 10 punktów zamiast 15 tur. Jest to o wiele bardziej grywalna opcja od podstawowej, choć nie bez mankamentów. Nadal gracz ograniczony jest to wyroku kości, któremu przeciwstawić da się wyłącznie jednorazowo rycerzem. Brakuje też wciąż jakiejkolwiek formy handlu pomiędzy graczami (np wymiany jednej nieużytej kości) lub mechaniki złodzieja.

04

Podsumowanie

Nasza ocena w skali BGG: 3/10

Nasza ocena wariantu PLUS w skali BGG: 4.25/10

Minusy:

  • Brak interakcji.
  • Brak handlu.
  • Czysto losowa.
  • Ścierające się łatwo złoto.

Plusy:

  • Tryb jednoosobowy.
  • Szybka rozgrywka.
  • Darmowy dodatek częściowo naprawiający grę.

Gra jest dla mnie zaprzeczeniem tego, czym jest zwykły Catan – gry ekonomicznej z dużym naciskiem na  handel między graczami i blokowaniem najlepszych pól innym. Ta wersja jest tego pozbawiona. Rozgrywka została zredukowana do trzykrotnego rzutu kośćmi i odznaczenia efektu na kartce. Wersja Plus przybliża znacznie wersję kościaną do oryginału i balansuje rozgrywkę, ale nadal brakuje handlu i negatywnej interakcji. Bardziej do potraktowania w roli ciekawostki niż faktycznej gry.

Jedna myśl na temat “Osadnicy z Catanu – gra kościana

Dodaj własny

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: