Czym jest spisek? Według definicji jest to tajne porozumienie grupy osób w celu osiągnięcia korzyści. Każdy chyba przyzna, że najwięcej spisków zakładano na dworach – a to w celu obalenia monarchy, przeforsowania praw na swoją korzyść czy sianie zamętu na rzecz obcego mocarstwa. Jest to też dość wdzięczny temat na gry, w których spisek jest elementem głównym rozgrywki. Tak też było w przypadku Spiskowców wydawnictwa Portal Games pod logiem 2Pionków. W jaki spisek chce wciągnąć graczy wydawnictwo z Gliwic?
Skład spisku
Spiskowcy mieszczą się w pudełku tego samego rozmiaru co inne małe gry dwóch pionków, takie jak Zapraszamy do podziemi czy Bongo! W środku pudełka znajdują się:
- Znacznik pierwszego gracza.
- Jednokartkowa dwustronna instrukcja.
- Talia kart, w której skład wchodzą:
- 45 kart dworzan w 9 wariantach.
- 10 kart wydarzeń.
- 8 kart miejsc.
- 8 kart punktów zwycięstwa.
Znacznik, jak sama jego nazwa wskazuje, służy do oznaczenia pierwszego gracza. Ma to znaczenie dla kolejności rozpatrywania ewentualnych efektów i wydarzeń. Wykonany jest z grubej tektury, a grafika z obu stron jest ta sama.
Karty mają przyjemne i jasne grafiki – widać, że odbiorcami gry będą młodsi i familijni gracze. Pasują do koszulek Standard CCG. Najlepiej zastosować ultra-fit, gdyż w standardowych karty nie mieszczą się w poprzek pudełka, a jako jeden zakoszulkowany stos nie mieszczą się w pudełku. Sama gra nie posiada wypraski, więc warto zrobić sobie z tektury coś na kształt litery H, by karty nie obijały się o siebie w pudełku.
Coup d’etat
Gra polega na zdobyciu największego poparcia dla swojego spisku wśród dworzan – każdy z nich daje określoną ilość punktów zwycięstwa, gdy gracz przeciągnie ich na swoją stronę. Gra toczy się przez 8 tur. Tura przebiega w następujący sposób:
- Dociągnij na rękę tyle kart, ile wskazuje karta miejsca (tury).
- Wybierz z ręki kartę/karty, które chcesz zagrać. Możesz zagrać tylko jeden rodzaj kart dworzanina lub wydarzenia (chyba, że masz po swojej stronie karczmarkę, która pozwala zagrać dwa rodzaje kart).
- Rozpoczynając od pierwszego gracza, gracze po kolei zagrywają swoje karty do swojego spisku i wykonują z nich akcje. Jeśli gracz posiada przewagę w danym rodzaju dworzanina, może używać jego mocy. Zagrane wydarzenia rozpatruje się zawsze.
- Na koniec swojego ruchu przed graczem może znajdować się tylko tyle kart, na ile pozwala karta miejsca (książę zwiększa limit o 2 karty). Nadmiarowe karty należy odrzucić, pamiętając o tym, że karty wydarzeń muszą zostać w spisku (jedyna możliwość pozbycia się ich to moc biskupa).
- Po 8 turze gracze podliczają ile mają kart każdego dworzanina. Jeśli któryś z nich ma przewagę, zdobywa punkty przypisane do tego dworzanina. Dodatkowo, każda karta zdobyta dzięki mocy bankiera to jeden punkt, a każda karta wydarzenia odejmuje punkt. Gracz z największą sumą punktów wygrywa – to on zorganizował swój spisek!
Gra jest niezwykle dynamiczna, sytuacja co chwilę zmienia się na stole. Karty wydarzeń wprowadzają dodatkowo trochę negatywnej interakcji, która nie jest nachalna i da się przed nią bronić. Spiskowcy dobrze sprawdzają się zarówno jako gra dwuosobowa, jak i w komplecie graczy. Rozmiar talii gwarantuje, że kart nie zabraknie, a jedna osoba tak łatwo nie zdominuje wysoko punktowanych dworzan.
Problemem wszystkich gier karcianych tego typu jest losowość tego, co wpadnie na rękę z talii. Szczęśćcie, zwłaszcza w 2-3 pierwszych turach, czasem potrafi wyłonić już zwycięzcę – tyczy się to sytuacji, gdy w pierwszym ruchu gracz uzyska przewagę w karczmarkach, a drugim w książętach – tą kombinację ciężko jest pokonać. Karta wróżbity też daje momentami nieuczciwie dużą przewagę – w przypadku remisu jego posiadacz może używać mocy dworzanina i zgarnia za niego punkty na koniec gry.
Pierwsze skojarzenie jakie nam się nasunęło, gdy zobaczyliśmy grę – Intryganci! Dworzanie, spiski, taka sama akcja dam… Pogrzebaliśmy trochę w historii. Intryganci, wydani w Polsce w 2015 przez Lucrum Games, to spolszczona i upiększona wersja Palastgeflüster z 2007 roku. Spiskowcy to natomiast zupełnie zmieniony graficznie Chosŏn z 2014 roku. 7 lat i kontynent rozjazdu pomiędzy oboma grami raczej wyklucza celową zbieżność pomiędzy oryginałami. Co jednak z polskimi wersjami? Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, czy to jakaś intryga ze strony Portalu, czy może spisek obu wydawnictw…
Podsumowanie
Nasza ocena to 5.5/10 w skali BGG. Spiskowcy nie są ani wybitną, ani złą grą. U nas plasują się na tej środkowej półce gier do zagrania ze wszystkimi znajomymi – i tymi, którzy grają, jak i z każualami. Zastanawia nas ta dziwna zbieżność z Intrygantami (a zwłaszcza obiema damami, które mają tę samą moc), ale o celowości lub przypadku tej zbieżności szybko się nie dowiemy…
Skomentuj