Są takie momenty, że nie masz ochoty rozkładać planszy, dzielić kart, pionków, znaczników przez pół godziny i grać następne dwie. Czasem czekasz już z kimś na tego 3/4/5 do gry. Co zrobić w takiej sytuacji? Odpowiedzią są małe i szybkie gry, lub jak my to nazywamy, czekadełka. Jedną z takich gier są właśnie Rzymanie Do Domu wydawnictwa Trefl Kraków.
W roku 121 n.e. rozpoczęła się budowa Wału Hadriana w celu obrony północnych granic Imperium Rzymskiego przed Piktami. Piktom było to oczywiście nie w smak. Skłócone wcześniej plemiona podjęły walkę z najeźdźcą. Ot otoczka fabularna gry – luźna interpretacja historii.
Co kryje się za murem?
W małym pudełku znajdują się 54 karty – 18 kart fortów i po 9 kart klanu dla każdego z czterech graczy. Pudełko nie jest pompowane jak chipsy powietrzem, a jego rozmiar pozwala wziąć grę praktycznie wszędzie. Forty dzielą się na kilka kategorii – mamy forty zwykłe, pozwalające odrzucić jedną kartę, pozostawiającą wojownika w grze i nawet forty o wartości ujemnej. Klan składa się z kart o wartościach o 1 do 7 i dwóch o wartości 9. Każda karta ma swoją umiejętność specjalną ważną w momencie jej aktywacji.
Wyprawa na mur
Gra składa się z 3 rund. W każdej rundzie wykładane jest 6 kart fortów tworzących mur. Następnie najwyższa karta przekładana jest na koniec muru, a najsłabsza na początek. Reszta zostaje na swoich miejscach.
Gracze tasują swoje talie klanu i odrzucają najpierw dwie losowe karty, a potem jedną wybraną. W ten sposób każdy zostaje z 6 kartami na ręku. Gracze rozkładają do każdego fortu po jednej zakrytej karcie.
Po rozłożeniu kart zaczyna się faza zajmowania fortów. Licząc od fortu początkowego, wszyscy gracze odsłaniają pierwsza kartę. Gracz, którego siła jest najwyższa (doliczając ew. bonus z umiejętności specjalnej), zdobywa fort i usuwa swoich odkrytych wojowników z gry. Następuje odkrycie kolejnego fortu, sumowanie siły wojowników, zdobycie fortu i usunięcie wojowników, aż nie skończą się forty. Należy wtedy zebrać pozostałych wojowników, przetasować talię i zagrać kolejną rundę. Gra kończy się po trzeciej rundzie – wygrywa osoba z największa sumą punktów z fortów – lub gdy którykolwiek z graczy będzie posiadał trzy ujemne forty.
Szybki wypad za mur
Mamy tu do czynienia z szybką grą karcianą z elementem strategicznym. Gracze starają się przechytrzyć innych graczy zagrywając karty słabsze tak, gdzie nie mają szans na zwycięstwo, a mocniejsze tam, gdzie jest bardziej interesujący fort. Jest to gra, w której czasem opłaca się zgarnąć dwa-trzy mniejsze forty niż jeden duży. Warto też czasem iść w zamki ujemne – zazwyczaj inni gracze ich unikają. Nie jest to na pewno gra przeznaczona na długie rozgrywki – po dwóch grach ludzie zaczną sięgać po inne tytuły. Dlatego właśnie dla nas jest to czekadełko – by poczekać chwilę na innych.
Podsumowanie
Plusy gry:
- Szybka rozgrywka
- Łatwe zasady
- Losowy setup zmieniający co turę trochę rozgrywkę
- Rozmiar
Minusy gry:
- Szybko się nudzi
- Przy komplecie graczy może zapanować chaos
Nasza ocena: 3+ – Mocny średniak. Warto mieć przy sobie, ale odradzamy granie dzień w dzień.
Super Boardgame Explore 
Skomentuj