Przyznacie, tytuł intrygujący. Tylko nie to to skłoniło mnie, by nią zagrać. Prawda jest taka, że bardzo lubię gry wydawnictwa Lucrum Games. Spróbowałam i się zakochałam, chociaż średnio lubię liczyć.
Parę słów o wykonaniu
Gra posiada ładne i solidne pudełko oraz piękne grafiki inspirowane malarstwem Marii Sibylli Merian. Decydując się na zakup gry otrzymacie 119 kart oraz instrukcję. Bardzo czytelną, co niestety bardzo rzadko się zdarza. W skład talii wchodzi:
- 75 kart owoców, po 25 kart na rundę.
- 18 kart śliwek.
- 18 kart Pi.
- 1 karta psa obronnego.
- 7 kart kolejności w turze.
Nic do siebie nie pasuje? Przeczytajcie do końca!
Pozytywnym zaskoczeniem było to, że po zakoszulkowaniu karty wciąż mieszczą się w wyprasce.
O co w tym chodzi?
Oczywiście o to, by wygrać! Początkowo, gdy gracze słyszą, że w trakcie gry muszą przeliczać karty i planować, podchodzą do tej gry z dystansem. Jednak wystarczy jedna partia, by chcieli zagrać kolejną. Gra składa się z 3 rund. Każda runda składa się z 6 tur (5 przy maksymalnej liczbie graczy). W każdej turze gracze po kolei wykładają kartę, której wartość mogą podbijać tytułową kartą o wartości Pi. Gdy wszyscy gracze zagrają kartę, wyznaczana jest kolejność zabierania kart ze stołu w kolejności od najwyższej wartości zagranej karty. Gracz ma możliwość wybrania jednej karty z wyłożonych w tej turze. Następnie wykonuje akcję z karty, jeżeli takową karta posiada. Akcjami są:
- Wykradnięcie jednej karty dowolnemu graczowi.
- Dobranie psa obronnego chroniącego przed kradzieżą.
- Dobranie 3 kart Pi, które pozwalają na podbijanie wartości zagranych kart.
Najważniejsze jednak w grze są karty kolekcji owoców, ponieważ tylko dzięki nim można zdobywać punkty. Na tych kartach przedstawione są cele oraz nagroda za ich realizację. Wypełnienie celu to uzbieranie odpowiednich rodzajów owoców we właściwych ilościach. Grę wygrywa osoba, która w trakcie 3 rund uzyska największą liczbę punktów. Proste? Musisz spróbować by się przekonać.
Przykład karty kolekcji owoców. Karta figi posiada układ ABCD o wartości 8 punktów. Za owoc A zawsze liczy się owoc karty kolekcji. Aby zrealizować układ, gracz musiałby odrzucić trzy karty różnych i innych niż figa owoców. Po wykonaniu układu, kartę z figą gracz kładzie zakrytą obok siebie jako zrealizowany cel.
Ocena gry
Gra ze śliwką na okładce i liczbą Pi w tle jest doskonałą mieszanką gry logicznej z grą towarzyską. Pomimo, ze średnio przepadam za grami, w których należy liczyć i planować, ta gra mnie szalenie wciągnęła. Na jednej partii się nie skończyło. Najlepsze w tej grze jest to, ze łączy pokolenia. Mogę w nią zagrać zarówno z dzieciakami podczas spotkań z planszówkami, jak i z moją babcią. Polecam serdecznie. Liczenie wcale nie musi być nudne!
PS: Zauważyliśmy tylko jedną wadę – brak trybu dwuosobowego. Nie martwcie się, już myślimy jak przemycić wariant dwuosobowy do gry. Gdy tylko wymyślimy jak, na pewno się z Wami podzielimy!
Skomentuj